Szkolenia z Pierwszej Pomocy przedmedycznej oraz BHP

A tutaj inna moja odsłona, pasja. Instruktor Ratownictwa Drogowego oraz Strażak – ochotnik.

Pracuję z własnym cyfrowym sprzętem treningowym, przekłada się to na określone koszty użyczenia i jego amortyzację w zamian za atrakcyjność. Tu nie ma uśmiechów politowania na widok „trzeszczącej” lalki (cyt: „ale po co to komu”, „obrzydliwe”). Mam lalki do nauki resuscytacji z osprzętem – pracujące sieciowo. Dorosłe, nastolatka i małe dziecko (także do symulowania zadławienia i bezdechu – to świetna nauka dla rodziców).Maksymalnie w jednym tzw. slocie pracy może być ich 6. Widowiskowość praktycznie rozpoczyna się już od dwóch lalek.



A tak to wygląda w materiałach producenta tychże lalek (możliwość projekcji na ekran lub projektor/rzutnik, tablety, netbooka):

Tryb treningu i omawiania:





Tryb zabawowy - konkursu (dzieciaki to super chwytają, ale dorośli też nieźle się bawią):

Dla bardzo wymagających mam również lalkę dla „hardcorowców” trenujących do „profeski” / ja na niej na co dzień ćwiczę siebie i "swoich" kolegów – ratowników (podłączona do laptopa):



Do tego wiedzę uzupełni w pełni realistyczny defibrylator treningowy – daje możliwość oswojenia się z takim urządzeniem w miejsce szoku bojowego w realu. Kostka syntezatora mowy w języku polskim.

Proponuję bloki szkoleniowe 4 godziny lekcyjne. 1 do 2 godzin z reguły idzie na lalki. W trakcie zajęć one i tak cały czas są omawiane, pokazywane, ćwiczone.
Ze względu na moje wyposażenie sprzętowe, bardzo często bywa, że jadę na pół dnia (4 do 5 godzin) ze "stacją ćwiczeniową" samych lalek. Inni prowadza zajęcia, a u mnie są „tylko” treningi zespołowe z lalkami + wyświetlana ich praca na dużym ekranie (i dodatkowo co jakiś czas zawody, kto lepiej uratuje). To polecam ze względu na atrakcyjność i podział zadań szkoleniowych. Do tego mnie najczęściej "wykorzystują" wynajmujący.
"Do zabawy plenerowej" w razie potrzeby mam mały terkotek agregatowy – wyłącznie do zasilania osprzętu treningowo pokazowego. W skrajnym przypadku, jeżeli ma być bardzo cicho, mam możliwość podłączenia kilkugodzinnego zasilania akumulatorowego.

Przykład (real sesja foto, nie materiały promocyjne producenta) pracy lalek cyfrowych na jednym ze szkoleń przeprowadzonych przeze mnie
pzm